Staramy się wykraczać poza techniczną stronę produkcji. Zajmujemy się przede wszystkim realizacją nagrań, jako że etap ten ma według nas kluczowe znaczenie dla efektu końcowego jakim jest gotowy do wydania album lub mniejsza forma np. demo, epka. Jako jedyny proces jest nieodwracalny i wymaga szczególnej atmosfery i komunikacji realizatora z muzykiem. Możemy wykonać również miks i/lub mastering dowolnego materiału, efektów można posłuchać w dziale Portfolio. Pracujemy w środowisku Reaper.

nasz spiritus movens - nie zna słowa "niemożliwe", gitarzysta i fan brzmień cięższych. Swoją miłość odnalazł w niepoprawnych metrum. Pytany o to, jak odnalazł spójność w dysonansie, odpowiada: to proste! Miałem szczęście poznac zespol Tool. I tam ją  wlasnie znalazłem. Dziękuje im za to. Tool to Lateralus, Tool to AEnema, Tool to Undertow! Umiłowanie riffów, to właśnie ono sprawia, że dzisiaj mamy przejście perkusyjne w 7/8, a jutro - kto wie? Może w 5/4? Jacek lubi dobrze zjeść (więcej niż Krzysztof dekadę temu). Specjalnie na zimę zapuścił Szlachecki Wąs, bo mówi, że mu zimno w głowę.

producent, realizator, muzyk zespołów “Ostatni Dzień Lata” oraz “Monsieur Premiere”. Od blisko dekady nieprzerwanie związany z tworzeniem muzyki, po jednej lub drugiej stronie szyby reżyserki. Interesuje go absolutnie wszystko co wydobywa, rejestruje lub przetwarza dźwięk. Oprócz technicznej strony produkcji zdaje sobie sprawę, że fundamentalną kwestią dobrej piosenki jest muzyk oraz jego komfort w studiu. Fan zarówno popu, rocknrolla (oraz jego ewolucji w minionych dekadach), jak i klasyki, czy psychodelicznego jazzu.

realizator, muzyk, manager – w wolnych chwilach wokalistka i skrzypaczka. Specjalistka od folkloru łuku Karpat, które przemierza wzdłuż i wszerz od dekady (a może i dłużej). Jeśli chodzi o jedzenie – nie ustępuje panom obok. Podczas nagrań nie daje muzykom wytchnienia (dążenie do perfekcji chyba jest odziedziczone po mamie). Słucha: Grzegorza Turnaua, Marka Grechuty, Kalyi Jag, Ando Drom, Đorđa Balaševića, Arethy Franklin, a także Poluzjantów, Jamiroquai’a, Comy… i wiele, wiele innych…